Ciasto to zrobiła moja siostra, która ma talent do ciast drożdzowych i cierpliwość, bo na to ciasto trzeba poczekać:-) Ale było pyszne, mięciutkie, delikatne i pachnące. Gdy trudno kupić świeże śliwki można wykorzystać mrożone. Oczywiście najpierw trzeba je rozmrozić i możemy cieszyć się ciastem ze śliwkami o każdej porze roku.
Składniki: (na formę ok. 28x40 cm):
500g mąki pszennej
50g drożdży + 1 łyżka cukru
1 jajko i 2 żółtka
1 szklanka mleka
100 g masła
¾ szklanki cukru
¼ łyżeczki soli
ok.1 kg śliwek węgierek
Kruszonka:
100g mąki pszennej
60 g masła schłodzonego
60 g cukru pudru
2 łyżeczki cukru wanilinowego
Drożdże rozcieramy z 1 łyżką cukru i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Masło roztapiamy, mleko podgrzewamy. Jajka ubijamy z cukrem, dodajemy sól i jeszcze trochę ubijamy. Wszystko to dodajemy do przesianej mąki (mleko powinno być lekko ciepłe, a masło przestudzone, ale płynne). Całość mieszamy drewnianą łyżką do równomiernego połączenia się składników i pozostawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, nakrywając ściereczką. Ciasto powinno co najmniej podwoić swoją objętość.
Śliwki, płuczemy, osuszamy i przepoławiamy wzdłuż i usuwamy pestki. Gdy ciasto podrośnie i przynajmniej podwoi swoją objętość ponownie mieszamy drewnianą łyżką. Odstawiamy w ciepłe miejsce pod ściereczką do ponownego wyrośnięcia. Gdy ciasto dobrze podrośnie, wykładamy do prostokątnej formy wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia. Wciskamy w ciasto połówki śliwek skórkami do dołu i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia ok. 30 minut.Wykonujemy kruszonkę (
Dobrze schłodzone masło ścieramy na tarce o grubych oczkach lub drobno kroimy nożem bezpośrednio do przesianej mąki. Palcami rozcieramy grudki masła, po czym zagniatamy dłońmi, ponownie rozcieramy palcami i tak kilkakrotnie powtarzamy te czynności. Pod koniec dodajemy oba cukry jeszcze przez chwilę rozcieramy palcami. Można kruszonkę zrobić wcześniej i schłodzić w lodówce ) i posypujemy równomiernie wierzch ciasta. Ciasto pieczemy w temperaturze 190°C ok. 45 minut.
Smacznego!
O! A wrzuc jeszcze te ciastka mamine, co? :*
OdpowiedzUsuń