Nazwałam tak ten post, bo zarówno szaszłyki jak i ryż są przygotowane na sposób arabski. Może pamiętacie moje arabskie zakupy? Wykorzystałam już ciasto yufka. Niestety nie miałam doświadczenia z tym ciastem a jest bardzo cienkie i delikatne, w czasie obróbki po prostu się porwało. Burek więc nie wyszedł, ale następnym razem będę ostrożniejsza. Za to ten obiadek zdecydowanie warty polecenia. Wypróbowałam przepisy zaczerpnięte z bloga arabskiesmaki. Oba są bardzo smakowite.
Marynata do mięsa:
porcja na 6 szaszłyków z 250 g filetu z kurczaka
1 łyżka melasy z granatów,3-4 łyżki oliwy,
sok z połówki cytryny,
łyżka przyprawy ras el hannout,
1/2 łyżeczki soli, pieprz do smaku
Mięsko kroimy w kostkę, mieszamy z marynatą i zostawiamy na minimum 1 godzinę w lodówce, ja zostawiłam na całą noc. Następnie nadziewamy na patyczki do szaszłyków naprzemiennie z czerwoną papryką i cebulą. Możemy paprykę zastąpić na przykład cukinią. Szaszłyki skrapiamy oliwą i grillujemy na patelni grillowej po 5 minut z każdej strony.
Ryz na sposób arabski 2 porcje:
szklanka ryżu (u mnie jaśminowy),
3-4 łyżki oleju,
makaron szarije 2-3 łyżki,
łyżeczka soli,
2 szklanki gorącej wody
Rozgrzać w rondelku olej, wsypać makaron i gdy tylko zacznie nabierać brązowej barwy wsypać ryż. Wymieszać, posolić i zalać gorącą wodą. Gotować 10 minut na średnim ogniu. Następnie zmniejszyć temperaturę do minimum, przykryć pokrywką i poczekać około 20 minut. W tym czasie raz zamieszać. Ryż jest wtedy sypki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam, bedzie mi miło jak cos napiszesz:-)