środa, 7 sierpnia 2013

Khoresh z wołowiną

Bardzo lubię kulinarne podróże i wypróbowanie nowego, egzotycznego przepisu. Tym razem wybrałam się na Bliski Wschód. Jest to perska potrawa, bardzo lubiana podobno, tak napisali w książeczce Kuchnie Świata wydanej kiedyś przez Gazetę. Przepis jest ciekawy, jest to rodzaj gulaszu. Do niego zrobiłam ryż na sypko z dodatkiem utartego kopru włoskiego i kardamonu.



Przepis na 4 porcje:
1 duża cebula pokrojona w kostkę,
450 g chudej wołowiny na gulasz,
2 łyżeczki mielonej kurkumy,
1/2 łyżeczki cynamonu,
natka i szczypiorek pokrojone,
425 g czerwonej fasoli z puszki,
sok z 1 cytryny,
sól, świeżo zmielony pieprz,
oliwa, woda

Cebulę obsmażyć 3-4 minuty, dodać mięso pokrojone w kostkę i smażyć aż się zrumieni z wszystkich stron. Dodać przyprawy i wodę i doprowadzić do wrzenia a następnie dusić pod przykryciem na wolnym ogniu 45 minut od czasu do czasu mieszając. Na patelni rozgrzać olej, wsypać natkę i szczypiorek ( Ja zostawiłam trochę świeżego szczypiorku do posypania). Smażyć 3-4 minuty i dodać do wołowiny. Fasolę odsączyć i dodać do mięsa. Przyprawić cytryna, sola i pieprzem. Dusić pod przykryciem jeszcze 30-35 minut aż mięso będzie miękkie. 

Smacznego!

5 komentarzy:

  1. Kuchnia perska jest mi mało znana, więc tym chętniej zjadłabym taka potrawę. Zapisuję do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie arabska kuchnie, wiec jestem pewna, ze khoresh by mi zasmakowal.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy za udział w akcji – Kuchnia Bliskiego Wschodu i zachęcamy do dodawania kolejnych wpisów :)

    http://kuchniazwyrakiem.blogspot.com/2013/07/zaproszenie-akcja-kulinarna-kuchnia.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej potrawy, choć na pierwszy rzut oka wygląda jak ghorme sabzi (czyli gulasz jagnieci z ziolami i właśnie czerwona fasola), być może jest z nieznanej mi części Iranu. Nigdy nie slyszalam o szczypiorku w Iranie, wiec podoba mi się Twój styl podania.
    A jeśli jesteś zainteresowana innymi przepisami kuchni perskiej to zapraszam do mnie :)
    Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
  5. A propos szczypiorku to taki przepis podala Gazeta:-) Ciekawe skąd go mieli. Na pewno zajrzę do Ciebie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Witam, bedzie mi miło jak cos napiszesz:-)