Pamiętam kiedy pierwszy raz spróbowałam owoc granatu. Było to w drodze do Turcji, na jakimś parkingu w Bułgarii, był upał jak to w tamtych rejonach i turecki kierowca tira poczęstował nas granatem. Pierwszy raz miałam taki owoc w ręku, było to w latach dziewięćdziesiątych i nie było wtedy takiego wyboru owoców u nas w sklepach jak obecnie. Był słodki a jednocześnie kwaskowy, pyszny, orzeźwiający. Dziś to wspomnienie wróciło, gdy robiłam tą sałatkę. Zrobiłam do niej dressing miodowo-musztardowy, który fantastycznie koresponduje z kwaskowym granatem.
Przepis na 2-3 porcje:
paczka mieszanki sałat,
1 owoc granatu,
kulka mozzarelli,
pół świeżego ogórka,
4 rzodkiewki,
pół czerwonej cebuli
dressing miodowo-musztardowy: 1 łyżka musztardy ziarnistej, 2 łyżki płynnego miodu, 1 łyżka octu balsamicznego, 3 łyżki oliwy, 3 łyżki wody, sól, pieprz, suszone oregano
Wszystkie składniki dressingu wlewamy do słoiczka, zakręcamy i energicznie potrząsamy. Sałatkę polewamy chwilę przed podaniem.
Smacznego!
Absolutny mix smaków, wspaniałe doznania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis :) wprawdzie zapomniałam o ogórku, ale wyszło cudnie.
Ciesze sie, że smakowało:-)
Usuń